Zagrożenia ze strony chorób wirusowych plantacji rzepaku

Zagrożenia ze strony chorób wirusowych plantacji rzepaku

2024-04-12

Przeprowadzony wiosną monitoring upraw rzepaku ozimego pod kątem występowania wirusów pokazał, że pozostają one ciągle ogromnym zagrożeniem. Dzięki współpracy z firmą Limagrain Polska sp. z o. o. próbki rzepaku pobrano ze wszystkich województw w Polsce. Na plantacjach obserwowano słabe nasilenie i objawy wiroz. Charakterystyczne, fioletowo-czerwonawe przebarwienia stwierdzano jedynie w najstarszych, dolnych liściach roślin (Fot. 1.). Pomimo tego, wyniki laboratoryjnych analiz wykazały silną presję wirozy w całym kraju. Obecność wirusa żółtaczki rzepy (turnip yellows virus, TuYV) potwierdzono w próbach roślin w każdym województwie w Polsce!

Ponadto w 7 województwach tj. zachodnio-pomorskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, wielkopolskim, lubelskim i opolskim oprócz TuYV wykryto także obecność drugiego patogena - wirusa mozaiki rzepy (turnip mosaic virus, TuMV). Wirusy często występowały razem w infekcji mieszanej. TuMV powoduje trudniej zauważalną mozaikę liści porażonych roślin (Fot. 2.). Obydwa wirusy są przenoszone przez te same gatunki owadów: mszycę brzoskwiniową i mszycę kapuścianą. Do infekcji dochodzi już jesienią podczas nalotów infekcyjnych owadów na młode rośliny rzepaku. Długa, ciepła i dość sucha jesień w roku 2023, zdecydowanie sprzyjała występowaniu tych szkodników i infekcjom roślin rzepaku.

Wymogi integrowanej ochrony wyraźnie wskazują na potrzebę stosowania przemyślanego płodozmianu. Właściwa agrotechnika, w tym płodozmian, to jedna z podstaw aby utrzymać plantacje w dobrej kondycji, Prawidłowo opracowany płodozmian jest najtańszym sposobem poprawy żyzności gleby i ma decydujący wpływ na zwiększenie ilości i jakości produkcji roślinnej. Uprawa tej samej rośliny ciągle na tym samym polu z biegiem czasu prowadzi do spadku plonu. Rośliny uprawiane po sobie nie mają najlepszych warunków do wzrostu i rozwoju, zwiększa się presja chwastów, szkodników jak i chorób.

Niestety, w części gospodarstw podejmuje się decyzje o uprawie rok po roku tych samych roślin. Z jednej strony są to względy ekonomiczne, czy zaplecza maszynowego, niemniej przykładowe zdjęcia wyraźnie pokazuję, jak negatywnie na kondycję i wzrost roślin rzepaku może wpłynąć monokultura tej uprawy (Fot 3, 4). Dodatkowym zagrożeniem może być zwiększona presja szkodników, a w przypadku chorób wirusowych są one głównymi wektorami tych chorób.

Ze względu na brak bezpośredniego chemicznego zwalczania w/w wiroz otrzymane wyniki powinny uczulić plantatorów rzepaku do podejmowania działań prewencyjnych tj. wyborze tolerancyjnych odmian do siewu oraz do ochrony młodych roślin przed nalotami mszyc jesienią.