Choroby wirusowe w uprawach zbóż wciąż groźne

Choroby wirusowe w uprawach zbóż wciąż groźne

2025-05-10

 Wiosenne obserwacje polowe stanu fitopatologicznego upraw zbóż wskazują na niższe, w porównaniu do poprzedniego sezonu wegetacyjnego, nasilenie występowania podejrzanych objawów, które sugerowałyby możliwość infekcji wirusowych. Jednakże wyniki laboratoryjnych testów diagnostycznych zebranych próbek roślin potwierdziły obecność tych patogenów. Wykazano, że wirusy: żółtej karłowatości jęczmienia (barley yellow dwarf virus, BYDV) oraz karłowatości pszenicy (wheat dwarf virus, WDV), pomimo zastosowanej ochrony chemicznej upraw przed nalotami mszyc, wystąpiły w kilku lokalizacjach, w wysokim natężeniu. Ponadto, w bieżącym sezonie wykazano częste przypadki infekcji mieszanych potwierdzając jednoczesną obecność BYDV i WDV (Fot. 1). Co warte podkreślenia wymienione porażenia wirusowe dotyczyły głównie roślin żyta. Poza jęczmieniem i pszenicą jest to więc kolejny gatunek zbóż narażony na infekcje tych groźnych wirusów. Zarówno BYDV i WDV należą do tej samej grupy wirusów typu „air-borne”. Oznacza to, że wektorami tych patogenów są zwykle różne gatunki owadów. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że istnieje także druga grupa wirusów typu „soil-borne”, których wektory to organizmy żyjące w glebie. Do odglebowych wirusów zaliczamy np. wirus żółtej mozaiki jęczmienia (barley yellow mosaic virus, BaYMV), który poraża wyłącznie rośliny jęczmienia oraz wirus odglebowej mozaiki zbóż (soil-borne cereal mosaic virus, SBCMV), który może zainfekować zarówno pszenicę, pszenżyto, żyto jak i jęczmień. Wektorem w/w wirusów jest pierwotniak glebowy Polymyxa graminis. Zarodniki wektora wnikając do komórek skórki korzeni zbóż i traw wprowadzają do nich wirusy, które następnie rozprzestrzeniają się w całej roślinie. P. graminis powszechnie występuje na terenie naszego kraju. Niezainfekowany pierwotniak nie stanowi zagrożenia dla roślin. Problem pojawia się w momencie jego zakażenia i nabycia wirusa. Zainfekowany pierwotniak jest praktycznie nieusuwalny z gleby, a wirusy mogą przetrwać wewnątrz zarodników przetrwalnikowych wektora (tzw. cystach), w niesprzyjających warunkach (np. suszy) nawet kilkanaście lat. Odglebowe wirozy ujawniającą się wyłącznie w niskich temperaturach, pomiędzy 16-19°C, a w wyższych temperaturach objawy zanikają. Silne porażenia roślin prowadzą do zahamowania ich rozwoju i zamierania (Fot. 2). Na polach można dostrzec żółtawe ogniska chorych roślin, przeważnie w naturalnych zagłębieniach terenu (Fot. 3).

    Badania przesiewowe wykonane w poprzednich latach potwierdziły obecność tych patogenów w 8 województwach: zachodnio-pomorskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, podlaskim, lubelskim i dolnośląskim. Wybór odpornych na BaYMV odmian jęczmienia do zasiewów spowodował wyraźne zmniejszenie nasilenie występowania choroby. Należy jednak pamiętać, że problem nie zniknął, a infekcyjne wektory wciąż są obecne w podłożu. Wysiew bardziej podatnych odmian może prowadzić do zakażeń roślin. Tegoroczne badania wykazały obecność SBCMV w roślinach pszenicy uprawianej w woj. kujawsko-pomorskim. Należy pamiętać, że jedyną formą ochrony są działania prewencyjne. W przypadku chorób odglebowych zbóż oprócz wyboru do siewu odmian odpornych bardzo ważne jest także utrzymywanie higieny pracy w rejonach stwierdzenia choroby (mycie wykorzystywanych maszyn rolniczych). Istnieje poważne ryzyko przenoszenia infekcyjnych cyst wektora wirusów - P. graminis na inne pola wraz z resztkami gleby pozostałymi na oponach ciągników, na powierzchni pługów i innych maszyn rolniczych. Z tego też względu tak ważna jest właściwa diagnostyka oparta na wynikach laboratoryjnych testów diagnostycznych, która umożliwia wykrycie miejsc występowania w/w patogenów i tym samym także ich infekcyjnych wektorów.